Uczniowie z Zespołu
Szkół im. Leokadii Bergerowej: Łukasz Kalinowski, Artur Sulkowski, Paweł
Piotrowski, Łukasz Górecki,
Adam
Szymański wraz z opiekunem panią Zdzisława Rycyk – Lubaś uczestniczyli w
obchodach 70. rocznicy wyzwolenia KL Ravensbruck. W uroczystych obchodach
udział wzięli przedstawiciele organizacji i stowarzyszeń byłych więźniów oraz
politycy z Niemiec i zagranicy oraz byłe więźniarki.
Polskę reprezentowała małżonka Prezydenta RP
Anna Komorowska oraz
minister kultury i dziedzictwa narodowego Małgorzata
Omilanowska.
W Ravensbrück w pobliżu
miejscowości Fuerstenberg w Brandenburgii powstał w 1939 r. największy na
terenie Niemiec obóz koncentracyjny dla kobiet. Do końca wojny przeszło przez
niego ok. 132 tys. kobiet i 1 tys. dziewcząt z kilkudziesięciu krajów Europy.
Ponad 90 tys. z nich zamordowano lub zmarły one w wyniku głodu, chorób lub
dokonywanych na nich eksperymentów medycznych. Więźniarki zmuszano do pracy w
licznych podobozach. Wśród więzionych w Ravensbrück kobiet było 30-40 tys.
Polek, z których wiele deportowano tam po upadku powstania warszawskiego. 17 tysięcy
Polek zostało zamordowanych bądź zmarło.
W latach 1942-1944 w
Ravensbruck przeprowadzono pod przymusem zbrodnicze operacje doświadczalne
prawie wyłącznie na młodych Polakach. Operacjom kostnym i mięśniowym poddano 86
więźniarek w tym 74 Polki. Te co przeżyły, zostały kalekami.
30 kwietnia 1945 r. oddziały
Armii Czerwonej wkroczyły do obozu, w którym pozostało jedynie 2 tys. chorych
więźniów. Kilka dni wcześniej Niemcy popędzili w tzw. marszach śmierci 20 tys.
więźniarek na północny wschód.
Podczas obchodów młodzież między
innymi uczestniczyła we mszy świętej, celebrowanej przez abp. Andrzeja Dzięgę w
"zellenbau" – dawnym obozowym więzieniu, złożyła kwiaty i zapaliła znicze przy Ścianie
Straceń, Krematorium, pod Murem Narodów
oraz Pomnikiem „Niosącej”, wrzuciła do jeziora „ravensbruckie róże”.
Uczeń Artur Sulkowski
asystował podczas ceremonii składania wieńca przed Pomnikiem „Niosącej” Prezesowi Instytutu Pamięci
Narodowej Łukaszowi Kamińskiemu. Wspólnie z małżonką Prezydenta
RP, byłymi więźniarkami uczniowie
uczestniczyli także w otwarciu
wystawy Tajne nauczanie Polek w KL Ravensbruck. Wystawa została przygotowana
przez Muzeum Stutthof we współpracy z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa
Narodowego. Tematem wystawy jest jeden z aspektów nielegalnego nurtu w życiu
obozowym – tajne nauczanie, które prowadziły polskie więźniarki, a które w
żadnym innym obozie koncentracyjnym nie przybrało takich rozmiarów, jak właśnie
w obozie kobiecym.
Podczas obchodów wygłoszono
wiele przemówień, w których uczniowie mogli usłyszeć, że to właśnie ich
obowiązkiem jest zachować pamięć o zbrodniach hitlerowskich i zwalczać w
zarodku wszelkie przejawy rasizmu, ksenofobii i antysemityzmu. Honorowa przewodnicząca Międzynarodowego
Komitetu Więźniów Obozu Ravensbrück, 90-letnia Annette Chalut, która trafiła do
niego jako bojowniczka francuskiego ruchu oporu, powiedziała, że większość
byłych więźniów wskutek podeszłego wieku spotyka się zapewne po raz ostatni. „
Nikomu i nigdy nie wolno zapomnieć o zbrodniach III Rzeszy” - oświadczyła i
zwróciła uwagę, że "obowiązek pamięci" spoczywa teraz na przyszłych
pokoleniach. „Mamy obowiązek zachować
absolutną czujność, zło może powrócić w każdej chwili - podkreśliła z mocą
Annette Chalut.
Pani Prezydentowa Anna
Komorowska stwierdziła „Stojąc w tym
miejscu – na terenie byłego nazistowskiego obozu koncentracyjnego, nad brzegiem
Jeziora Schwedt - tej zbiorowej mogiły umęczonych – pragnę, by wyraźnie
wybrzmiało zdanie zapisane tu na tablicy upamiętniającej polskich więźniów obozu.
Napis, który z wielką mocą wzywa nas do działania na rzecz naszego wspólnego
dobra: „Jeśli echo ich głosów umilknie – zginiemy”.
Wyjazd na obchody do
Ravensbruck był nagrodą za zdobycie III miejsce w ogólnopolskim projekcie
edukacyjnym przygotowanym przez IPN „O tym nie można zapomnieć… spotkania z
kobietami, które przeszły piekło obozów i łagrów”. Projekt realizowany był w
roku szkolnym 2013/ 2014 pod opieką Pani Zdzisławy Rycyk Lubaś.